Dusze

Chcielibyście urodzić się jako dusze? Mieszkać na różnych planetach i zmieniać ciało gdy tylko się zestarzeje? Żyć w idealnym społeczeństwie, gdzie wszyscy się kochają?

Ja wbrew pozorom chciałabym. Owszem, ciężko byłoby mi z myślą, że jestem pasożytem, gdyby w ogóle przyszła mi ta myśl do głowy, ale gdy pomyślę o otwierających się możliwościach... Brak biedy, możliwość spełnienia marzeń o podróżach, koncertach... Bezpieczeństwo... Moim zdaniem warto Very Happy

Nie wiem... Jest pełno plusów jak i minusów
Nie chciałabym być pasożytem
Ale znowu żyć w świecie bez przemocy i zbrodni byłoby lepiej

Ja jestem wiecznie niezdecydowanym człowiekiem... więc nie wiem ;p w sumie fajnie by było być dzuszą.. ale odbierać komuś życie, spełnienie marzeń i miłość.. to raczej nie dla mnie

Absolutnie nie. Dlaczego? Bo kocham Edwarda ze Zmierzchu, a jak tu pogodzić nasze odmienności, hę? Very Happy

nie no, joke ;p

Czlowiek , mimo iż wartość wenitatywna, to potrafi kochać jak żadna inna istota. A to jest najwazniejsze.

ja chciałabym byc duszą, są one takie niewinne, brzydzą się przemocą.. ale nie mogłabym byc Łowczynią, nie.. nienawidzę Łowców

hhaahaha z jednej strony " sa takie niewinne" a z drugiej " nienawidze łówców xD " nie no... ja po prostu myślałam nad tym długo, i nei mogłabym być nie wiem..pajączkiem, delfinkiem czy czymś. czlowiek to kurczę jednak jest coś xD

Wiesz Martte mogłabyś sobie zażyczyć, że być ciągle człowiekiem i tylko zmieniać ciało Very Happy

Co do Łowców nie mam jakiś specjalnych zastrzeżeń, ale... też niechciała bym być jedną z nich Laughing

To chyba najmniej przyjemne powołanie.

jako dusza nawet chciałabym byc np. sową. są takie miłe. ale nie wiem czy chciałabym byc wszczepiona do ciała człowieka, uważam, że jest to w pewien sposób zabieranie życia żywicielowi.

vampirelover no masz kurczę trochę racji, ale ... zacytuje tutaj " when you can live forever , what do you live for?" na co mi wieczne życie bez kogoś przy mym boku, a nie sądze, że dałoby się tak dwie dusze spyknąć.

poza tym... jak żyesz wiecznie, nie masz za bardzo celu, nie? wszystko odkladasz na potem, nic nie robisz.... nuuuda.

Dusze też potrafią kochać, co widać na przykładzie Wandy, ale też np. Łowcy, który wspomina o swojej partnerce. Więc z tym nie ma problemu. A raczej bym się nie nudziła - zawsze mam za mało czasu Very Happy

kurcze dziwnie sie czuje jak mi odpisuje admin xD jakbym coś przeskrobała

może masz rację z tymi duszami, ale kurczę , co do czasu- zdania nei zmienie. bo paru setkach lat bym umarła z nuuudy.

Musisz się przyzwyczaić, po to założyłam to forum, żeby mieć gdzie sobie popisać

Skoro czas byłby przeszkodą nie do ominięcia to przecież zawsze jak zaczniesz się nudzić możesz zażyczyć sobie, aby pozostać w ciele do jego śmierci i po kłopocie Wink

osz Ty. cały czas mnie gasisz ;( łee. więc już się nie będę z Tobą kłócić, i dla spokoju mówię- okk. okk.

no dobra gdyby nie ci łowcy Exclamation

mozliwe ze bym chciala bo wiadomo ile mozna zobaczyc przezyc itp
ale z drugiej strony jakbym miala byc "pasozytem" to bym nie mogla na siebie patrzec
ja rozumiem ze przyklad Wandy jest wyjatkowy ale jednak nie chcialabym
prosze na mnie nie krzyczec pani administrator Very Happy

Ja na nikogo nie krzyczę (jak dotąd Twisted Evil

), każdy może mieć własne zdanie Wink

a nakrzyczy Pani na mnie jak powiem, ze w Pani opisie trzeba dopisać: s do "bring"
when he brings. ?;p
sorry, nawyk taki kurcze.

dalej jestem jednak na NIE dla dusz. oni , jakby nie patrzec, zabijaja ludzi.

Raczej podziękuję Very Happy

I zresztą dobrze, że nie zmienisz zdania - nudno by było gdyby wszyscy uważali tak samo Wink

Ja bym chciała Laughing

Fajnie by było tak pozwiedzać różne planety, zresztą Wanda cały czas podkreślała, że dusze są bardzo życzliwe, a teraz to bardzo znikome zjawisko wśród ludzi Laughing

Ja bym nie chciała być pasożytem, dusze zabija innych, kradną im ciała, nie to chyba nie dla mnie, choć dusze żyją w pokoju, to jednak niszczą inne gatunki

Mi jako bycie duszą by nie przeszkadzało, ale czuję, że nie chciałabym zabierac komuś życia i nim życ. Miec czyjeś wspomnienia i uczucia w sobie. Za każdym razem kiedy żywiciel umiera stawac się kimś innym... To byoby niespraiwedliwe, więc mówię moce NIE Wink

"Dusze sa bardzo zyczliwe" blee
wiem wiem jestem dziwna ale jakbym miala tak zyc w ciągłej życzliwoscie to bym chyba zwariowala
trzeba czasami zaszalec Twisted Evil

i co z tego, ze zyczliwe jak zabijają. ja rozumiem- potrzeba. ale no sorry? nikt im nie mówił, ze nie mozna życ wiecznie?
( pomijając Edwarda <ahh> on jest cuuudny ;p )

Ja osobiście nie chciałabym być duszą. Z oczywistych przyczyn, nie chciałabym zabijać żywicieli, być pasożytem. Z reguły wole być samowystarczalna Smile

Zgadzam sie z Cataclysm. Poza tym... myslałam nad tym długo i doszłam do wniosku, ze dusze to musza być strasznie nieszczesliwe istoty. nie maja własnego domu. takiego...prawdziwego.

ale jest przygoda Very Happy

to tez jest wazne
no zgadza sie ze nie ma domu ale cuż przeciez dusza tez moze kogos spotkac